| Autor |
METAL
Gość
Wto 18:52, 11 Kwi 2006
|
|
| Wiadomość |
 Opis meczu KS Bieszczady U.D - LKS Zarszyn
|
  |
|
KS Bieszczady U.D – LKS Zarszyn 
Wyjazd na ten mecz organizujemy w ostatniej chwili, jeszcze o godzinie 9 rano nie było wiadomo czy jedziemy.
Z Zarszyna wyruszamy w sile 15 osób, w Sanoku dosiada się 19 Stalowców, 1 dziewczyna oraz w Lesku 1 fan Sanovii – w takim składzie ( dość młodzieżowym) docieramy do Ustrzyk. Pod stadionem przeganiamy grupkę miejscowych. Na stadion wchodzimy z bramą. Wchodząc na obiekt słyszymy jak w naszą strone napinają się miejscowi, którzy siedzieli na trybunie. Po chwili ruszamy w ich strone, kroimy ich z flagi, szalika oraz koszulki. Schodzimy z trybun i przygotowujemy się na kolejne starcie z główną ekipą KSB. Po chwili na stadionie pojawia się ekipa KSB kilkanaście osób, my atakujemy jako pierwsi z ekipy gospodarzy stawia się kilka osób szybkie starcie i ekipa KSB się wycofuje, w tym momencie na stadionie znajduje się tylko jeden radiowóz z dwoma pałkarzami – w trakcie meczu zomowców przybywa niestety. W pierwszej połowie prowadzimy sporadyczny, aczkolwiek głośny doping, ze strony KSB prawie cały czas bluzgi na nas oraz na Stal Sanok i Sanovie Lesko.
W przerwie meczu KSB próbuje się odkuć, ale są mało zdecydowani ( 1 był ale go zawijają ) i do niczego nie dochodzi. W przerwie i na początku drugiej połowy przepychanki z psiarnią zawijają dwóch naszych ( zostają wypuszczeni na rogatkach ). Później nic się już nie dzieje i wracamy spokojnie do domu.
Na koniec wielkie dzięki dla naszych przyjaciół za wsparcie nas na tym meczu !!!!!!!
|
|
|
   |
Szukaj
